Żeby stworzyć coś niezwykłego potrzebny jest pomysł, pasja, a czasem przypadek czy zrządzenie losu. Potrzebny jest też ktoś, kto wesprze naszą ideę i pomoże nam ją wcielić w życie. Tak powstał gin Scapegrace. Dwóch muzyków, związanych rodzinnie (szwagrzy) postanowiło stworzyć wyjątkowy gin, który będzie wizytówką Nowej Zelandii.
Do wielkiej pasji dołożyli 12 ziół, przypraw i owoców, wodę z nowozelandzkich Alp Południowych. Całość została wydestylowana w klasycznych miedzianych alembikach tradycyjnie używanych do produkcji whisky. W efekcie powstał niezwykle gładki trunek o cytrusowym charakterze.